Działa nawet jeśli nigdy nie prowadziłeś webinaru.
Ten mail, w którym rozmawiamy o webinarach:
- Po co kancelaria ma organizować webinary?
- Co będzie, jeśli zaplanujemy webinar i nikt nie przyjdzie?
- A co jeśli przyjdzie za dużo osób?
- Webinary są już tak popularne, że nikt nie przychodzi.
- Nie mam czasu na webinary!
W tym wydaniu znajdziesz:
✅ 5 kroków do skutecznego webinaru.
✅ Przydatne linki.
✅ Polecenie książki, oczywiście dotyczącej (pośrednio) webinarów.
✅ Ciekawostkę i opis mojej wpadki webinarowej.
Weźmy kilka faktów:
- Webinar jest obecnie najtańszym sposobem na spotkanie się na żywo z prawie nieograniczoną liczbą ludzi. Webinary, które ostatnio organizowaliśmy dla „naszych kancelarii” regularnie średnio zbierały od 80 do 120 osób na żywo. Nośne tematy ściągają już kilkaset osób. Newsowe i nośne tematy ściągają ponad 1000 osób.
- Webinar jest łatwo skalowalny. Zdecydowanie łatwiej pozyskać 100 kolejnych osób na spotkanie live niż 100 osób na konferencje, śniadanie biznesowe, szkolenie.
- Webinar nie wymaga od Ciebie organizacji cateringu, wynajmu sali konferencyjnej, drukowania materiałów konferencyjnych, ściągania wolontariuszy z pobliskiego uniwersytetu, żeby sprawdzali listę obecności
- Webinar to źródło nowych klientów – często pierwsze miejsce w tzw lejku sprzedażowym. Bardzo często także jedno z końcowych miejsc lejka sprzedażowego, jeśli sprzedajesz na webinarze usługi.
- Webinar to idealne narzędzie do budowy Twojej pozycji eksperta.